5 paź 2007

Początki....

Witam,
na początek kilka informacji praktycznych zaczerpniętych z http://www.wakacje.pl/:
Państwo - Tajlandia
Powierzchnia - 514,000 km2
Język - tajski, angielski oraz etniczne i regionalne dialekty
Ludność - 61,3 mln
Waluta - Baht (B)
0,80 PLN=10 bathów
1 USD = 33,5 bathów
1 EUR = 47 bathów

Różnica czasu - plus 5 godzin
Napięcie - 220 V

Królestwo Tajlandii położone jest w południowo-wschodniej Azji. Ten niezwykle malowniczy kraj oblewają wody Zatoki Syjamskiej, Morza Południowochińskiego i Morza Andamańskiego. Powierzchnia Tajlandii wynosi 514 tysięcy km 2 i dzieli się na 72 prowincje. Stolicą kraju jest Bangkok, w którym mieszka prawie 5,6 miliona mieszkańców, co stanowi 10% całej ludności Tajlandii (59,7 mln). Prawie 39 % terytorium pokrywają tropikalne lasy - w których można spotkać dziko żyjące słonie, tygrysy, leopardy i nosorożce. Wspaniałe, długie i piaszczyste plaże, rajskie wysepki koralowe od lat przyciągają spragnionych wypoczynku Europejczyków. Warto także zobaczyć wspaniałe zabytki kultury tajskiej: królewskie pałace i buddyjskie świątynie, które świadczą o świetności historii Tajów oraz niezwykle barwny "pływający targ" w Bangkoku. To również raj dla smakoszy: kuchnia tajska łączy w sobie najlepsze tradycje kulinarne Indii i Chin, utrzymując jednocześnie swój własny styl. Pamiętajmy, że owoce zakupione na targach należy dokładnie myć, a przez pierwszych kilka dni pobytu unikać ich jedzenia, ze względu na inną florę bakteryjną.Odwiedzając Tajlandię nie sposób nie zrobić pamiątkowych zakupów: piękna biżuteria, kamienie szlachetne, antyki, jedwab, piękne rzeźby ze szlachetnych gatunków drewna.


DLACZEGO TAJLANDIA???
Pomysł wyjazdu do Tajlandii pojawił się tak jakoś niespodziewanie, prawie przypadkiem... Miało być ciepło i egzotycznie, zwiedzanie połączone z krótkim wypoczynkiem. Chiny nawet mi pasowały, ale nie znalazłem oferty z wypoczynkiem. Fajnie przedstawiało się Bali, ale pierwsze terminy wyjazdów były dopiero na listopad, a tyle moja spracowana główka czekać nie chciała ;)))
No i Pani w biurze powiedziała: "Tajlandia"... A jako że ufam tej Pani, długo się nie zastanawiałem :)
8.08.2007 podpisałem umowę: "Baśniowa Tajlandia", Rainbow Tours, termin wyjazdu 16.09-01.10.2007. Dwa dni w drodze, 10 dni zwiedzania, 4 tak zwanego wypoczynku w Pattaya - "może być nieźle" - pomyślałem.... I choć z myśleniem u mnie bywa różnie - tym razem się nie myliłem :)))
Na szczęście szybko opłaciłem wyjazd, nie było więc odwrotu, bo pojawiły się wątpliwości: a to że pora deszczowa, a to, że za duszno, a to, że psy i robaki tam zjadają, a morze za słone ;)))) Tym bardziej, że ramowy opis wycieczki nie przedstawiał się imponująco:
Bangkok i szmaragdowy Budda
Most na rzece Kwai
Ayutthaya i Sukhotai
Złoty Trójkąt - Chaing Rai i Chiang Mai
Słonie, krokodyle i tygrysy
Wypoczynek w Pattaya-Jomtien

Jak się później okazało - tak krótkie hasła daje się pięknie rozwinąć :)))

A więc - DO DZIEŁA!!!!

6 komentarzy:

Unknown pisze...

Witam!
Świetny opis wycieczki na którą wybieramy się z żoną za 2 dni,
Jeżeli masz jakieś cenne dla nas wskazówki( co zabrac, a może czego nie zabierać itp.) Jak uda ci się odczytać ten komentarz i udzielić kilku rad z góry dziękuję. Po powrocie podzielę się swoimi wrażeniami :)

mkkolsztyn pisze...

I już Wam zazdroszczę :) Chętnie znowu bym tam pojechał.... Twoje pytanie jest krótkie, ale odpowiadać mógłbym cały dzień - tyle ważnych rad mam :)
Co zabierać a czego nie? Na pewno - o ile chcielibyście odświeżyć sobie szafy - nie zabierajcie zbyt dużo ubrań... Na miejscu można kupić kupę fajnych rzeczy, oczywiście najczęściej podróbek, ale bardzo dobrych jakościowo. Zasada - ostro się targujcie, a na pewno wszystkie szmaty kupicie znacznie taniej niż w Polsce.
Zabierzcie dużo klisz/kart pamięci do aparatu.... Ja zrobiłem 1200 zdjęć - a spokojnie mogłem więcej :)))
Jeżeli zabieracie UDS - bierzcie jak najwyższe nominały (100, 200), ale koniecznie nowej emisji (z dużymi portretami prezydentów) - mają lepszy kurs wymiany.
Weźcie sporo wolnego miejsca w bagażu ;), albo na miejscu dokupcie sobie dodatkową torbę - na pewno się przyda, żeby spakować wszystkie pamiątki, jakie kupicie :) Limit bagażu na 1 osobę to 30kg.

Jeżeli skorzystacie z fakultetu - wioska słoni - koniecznie zaopatrzcie się w dużą ilość banknotów po 20 bathów. Tyle kosztuje pstrykanie sobie zdjęć ze słoniami (zaraz po wejściu), tyle też przeważnie płaci się za wiązki bambusa albo kiście bananów podczas przejażdżki na słoniach. Oczywiście możesz mieć grubsze banknoty, ale pamiętaj, że nikt Ci nie wyda :)
A, i za dużo zdjęć nie róbcie z tymi słoniami na początku (przeznaczonymi do pozowania) - podczas przejażdżki spoko jeszcze napstrykasz tych słoni. Panowie prowadzący słonie chętnie robią Wam zdjęcia Twoim aparatem.
Do nocnego pociągu z Chiang Mai do Bangkoku - nie bierzcie zbyt dużo napojów ani jedzenia. Obsługa patrzy trochę krzywo, a: dostajesz kartonik z suchym prowianem i poza tym - w "WARSIE" możesz kupić i jedzenie i zimne piwko i inne napoje.... Uwaga - "WARS" - to taki trochę hardcore ;)

Tyle, co mi się przypomniało tak na gorąco...
Życzę udanego wyjazdu :)

Anonimowy pisze...

he. ciekawy blog. aż mam ochote tam sie wybrac w tym roku, tylko pytanie podstawowe - ile kosztowala wycieczka i ile wydales w sumie kasy? pozdrawiam

mkkolsztyn pisze...

w biurze zapłaciłem za wszystko 4600PLN. Na miejscu - na sprawy fakultatywne - około 600PLN. Dodatkowe jedzenie, zakupy (a było ich dużo) - razem jakieś 7tys. z haczkiem... Ale warto.

Anonimowy pisze...

Witaj, wybieram sie na tą samą wycieczke w tym roku we wrzesniu, mam pytanie - jakie szczepionki powinnam sobie zrobic, wiem że wiele zalaży od charakteru wyjazdu więc może mógłbyś mi pomóc skoro już taką wycieczkę przeżyłeś:)?

mkkolsztyn pisze...

Do Tajlandii nie są wymagane żadne szczepionki. Przynajmniej nic o tym nie słyszałem. Podczas tej wycieczki nie masz za bardzo kontaktu z brudem czy innymi źródłami zagrożeń.. Wszystko jak najbardziej cywilizowane :)
pozdrawiam